Instagram oraz Facebook zapowiedziały, że wraz z aktualizacjami pojawią się nowe narzędzia pozwalające na wyliczenie czasu spędzonego na tych platformach.
Społecznościówki jak wirtualne narkotyki
Coraz częściej w debacie na temat mediów społecznościowych pojawiają się zarzuty o to, że korzystamy z nich zbyt często i zbyt długo. Mowa również o nowym uzależnieniu.
Wprowadzenie takich narzędzi ma być odpowiedzią społecznościowych gigantów na te niepokojące komentarze.
Co ważne, wprowadzane udogodnienia najprawdopodobniej będą działały tylko na urządzeniach mobilnych.
Dzięki zmianom użytkownicy będą mieli kilka możliwości. Przykładowo sprawdzą swój średni czas spędzony „w aplikacjach” w ciągu tygodnia. W dodatku będą mogli samodzielnie ustawić limit czasu, jaki poświęcą na platformy. Jeśli go przekroczą, natychmiast otrzymają powiadomienie.
Żadna z funkcji nie jest obowiązkowa. Będzie można ją wyłączyć w każdej chwili i korzystać z aplikacji tak, jak dotychczas.
Polska Agencja Prasowa cytuje wspólne oświadczenie dyrektorów Instagrama i Facebooka:
Chcemy, aby czas, który użytkownicy poświęcają na korzystanie z mediów społecznościowych był intencjonalny, inspirujący i pozytywny – piszą Ameet Ranadive, dyrektor ds. Zarządzania produktami na Instagramie oraz David Ginsberg, dyrektor ds. badań w Facebooku. – Mamy nadzieję, że dzięki tym narzędziom ludzie zyskają większą kontrolę nad czasem spędzanym na naszych platformach, a także będą one wspierać rozmowy między rodzicami i nastolatkami na temat korzystania z sieci.
Czytaj także:
Dlaczego coraz więcej młodych ludzi rezygnuje z Facebooka?
Skąd te zmiany?
Nowe funkcje są owocem konsultacji z naukowcami – m.in. także z ekspertami w dziedzinie zdrowia psychicznego.
Nie chodzi tylko o problem uzależnienia od mediów społecznościowych. Stworzono ranking platform, które mają najgorszy wpływ na psychikę młodych ludzi. W 2017 roku Instagram znalazł się na szczycie tego niechlubnego zestawienia.
Wspomniane przez PAP badania wykazały, że Instagram źle wpływa na sen oraz prowadzi do zaburzeń percepcji ciała. Raport opracowała brytyjska instytucja The Royal Society for Public Health i zatytułowała go #StatusofMind.
Ci sami badacze zwrócili jednak uwagę na pozytywne oddziaływanie aplikacji, wskazując na to, że Instagram stanowi doskonałą przestrzeń do wyrażania siebie.
Źródło: PAP
Czytaj także:
Instagram vs. rzeczywistość. Wygraj tę rozgrywkę!
Czytaj także:
Instagramowe szczęście. Naprawdę fajnie jest być fajniejszym, niż się jest?