„Bez wątpienia tak będzie. Wszystko na to wskazuje. Jedyną niewiadomą jest to, kiedy takie szczepienia będą konieczne”. Tymi słowami minister Darias odpowiedziała na pytania dziennikarza o konieczność przyjęcia trzeciej dawki i corocznych szczepień. Nadal jednak nie ma niezależnych badań, które potwierdzałyby zasadność przyjęcia kolejnej dozy przez osoby już zaszczepione.
Doświadczenia większości krajów zachodnich wskazują, że odporność osób zaszczepionych utrzymuje się przez pięć miesięcy po otrzymaniu zastrzyku. Według artykułu opublikowanego w piśmie “Nature” podanie dawki przypominającej może wydłużyć ją do przeszło roku. Mowa tam jednak jedynie o osobach, które otrzymały szczepionkę mRNA, a wcześniej przeszły zakażenie wirusem.
Obawa przed nowymi wariantami
Uzasadnienie podania trzeciej dawki (i ewentualnych kolejnych) opiera się na możliwości pojawienia się nowych wariantów wirusa, zmniejszających skuteczność szczepionek. Obecnie największy niepokój budzi wykryta w Indiach odmiana delta. Stała się ona dominującą w większości krajów Europy, a w Wielkiej Brytanii odpowiada za 99% wykrywanych przypadków. Naukowcy zaobserwowali już spadek skuteczności szczepionek Pfizera i Moderny względem tego właśnie wariantu.
Obserwacje te są wykorzystywane przez firmy farmaceutyczne, takie jak Pfizer, jako argument na rzecz aplikowania trzeciej dawki. Raport “Nature” wskazuje jednak również, że już dwie dawki powstrzymują infekcję, choć ochrona ta jest nieco słabsza.
Według najnowszych danych z Wielkiej Brytanii, szczepionka firmy Pfizer chroni przed objawowymi infekcjami w 88% przypadków, podczas gdy szczepionka AstraZeneki w 67% przypadków. Raport opublikowany w “The New England Journal of Medicine” dodaje, że obie szczepionki stanowią w ponad 90% skuteczną ochronę przed ciężkim przebiegiem COVID-19.
Coroczne szczepienia? Agencje nie są pewne
Na chwilę obecną Europejska Agencja Leków (EMA) stoi na stanowisku, że „jest zbyt wcześnie by stwierdzić, czy i kiedy będziemy potrzebowali przypominającej dawki szczepionki przeciw COVID-19, ponieważ nie zebrano jeszcze wystarczającej ilości danych z trwających kampanii szczepień i badań, aby określić, na ile długotrwałą odporność zapewniają szczepionki, także biorąc pod uwagę upowszechnianie się nowych wariantów”.