Aleteia logoAleteia logoAleteia
wtorek 23/04/2024 |
Aleteia logo
Kultura
separateurCreated with Sketch.

U diabła na wyprzedaży, czyli nietypowe rozważania „Dzienniczka” siostry Faustyny

ZNIECHĘCENIE

fizkes | Shutterstock

Susan Tassone - 14.01.22

Jaki związek ma święta z Łagiewnik z opowieścią o garażowej wyprzedaży u diabła? Zniechęcenie to choroba duchowa, która dotyka każdego, także św. siostrę Faustynę.

„Pewnego razu diabeł urządził wyprzedaż garażową. Wystawione na sprzedaż artykuły miały wysoką cenę. Były to: nienawiść, zazdrość, pożądanie, oszustwo, kłamstwo i pycha. Nieco z boku diabeł umieścił niewinnie wyglądające, ale mocno już zużyte, narzędzie, które wycenił jeszcze wyżej. Na metce bowiem widniał napis: «Nie na sprzedaż».

Jeden z klientów zapytał: «Co to za narzędzie? Dlaczego nie jest na sprzedaż?». «Cóż», odparł cicho Szatan, «Nie stać mnie na to, aby je sprzedać! To moje główne narzędzie pracy – zniechęcenie. Dzięki niemu mogę się wedrzeć do każdego serca, a gdy już dostanę się do środka, mogę wszystko»”.

Zniechęcenie – choroba duchowa

Zniechęcenie to choroba duchowa, która dotyka każdego – nawet tych, którzy wiodą bardzo pobożne życie. Nie omija nawet mistyków. Pisali o tym sporo ojcowie pustyni, wypróbowani w walce duchowej.

Ale przytoczona anegdotka nie jest apoftegmatem, lecz fragmentem książki Susan Tassone Jezus mówi do Faustyny i do Ciebie (Wydawnictwo M). Jakizwiązek ma święta z Łagiewnik z opowieścią o garażowej wyprzedaży u diabła?

Jak zauważa autorka, Faustyna także doświadczała zniechęcenia. Jezus kierował wówczas do niej pełne miłości słowa, dzięki którym żar w jej sercu mógł się rozpalić na nowo. Jego słowa nie były lekarstwem przeznaczonym tylko dla św. Faustyny, ale są nim dla każdej udręczonej duszy.

Wątpliwości św. Faustyny

Niezależnie od tego, jak bardzo odległa wydaje nam się postać świętej i jej mistyczne doświadczenia, słowa wypowiedziane do niej są również adresowane do nas:

„Naturalnie św. Faustyna była wielką mistyczką i otrzymała niezwykłe łaski, jakich większość z nas nigdy nie dostąpi. Z tego względu moglibyśmy sądzić, iż jej święty żywot rzuci niewiele światła na naszą własną, często duchowo ubogą, egzystencję. Jednakże abstrahując od niezwykłych objawień, jakich doświadczyła, jej codzienność nie była aż tak daleka od naszej, jak mogłoby nam się wydawać. Tak samo jak my borykała się z różnymi lękami i wątpliwościami, spotykała się z niezrozumieniem i niesprawiedliwym osądem ze strony innych sióstr. Doświadczała całej gamy uczuć i emocji, których i my doświadczamy. Gdy czytamy o tym, jak Bóg działał w jej sercu, możemy spróbować sobie wyobrażać, jak Bóg pragnie przemieniać nasze serca. W swojej pięknej książce Jezus mówi do Faustyny i do Ciebie, Susan Tassone pokazuje nam, że Jezus pragnie porozmawiać z każdym z nas i poprowadzić nas do świętości” – napisał we wstępie o. Joseph Roesha, wikariusz generalny zgromadzenia księży marianów w Rzymie.

Bądź najlepszą wersją siebie

Susan Tassone znalazła w Dzienniczku mnóstwo fragmentów, które dla każdego z nas mogą być wskazówkami, słowami otuchy, zachęty, czy miłosnego wyznania, jakie Bóg do nas kieruje. Każdy z nich opatrzyła rozważaniem, które pomaga odczytać jego treść w konkretnych sytuacjach naszego codziennego życia – gdy doświadczamy problemów w rodzinie, w relacjach z innymi, w chorobie, w zmaganiu ze swoimi słabościami… Dzień po dniu autorka pokazuje, jak czerpać w tych sytuacjach z bogactwa słów Jezusa.

W jednej z licznych rekomendacji umieszczonych w książce możemy przeczytać: „Każde rozważanie jest jak skarbnica wiedzy podarowana przez serdecznego przyjaciela, który na dodatek nieustannie przypomina, że Jezus kocha nas miłością większą niż jesteśmy w stanie przyjąć. Każdy dzień to słowa, których głęboko potrzebują nasze serca, umęczone na co dzień kłamstwami stojącymi w sprzeczności z tym, co Jezus mówi w Piśmie Świętym”.

Zgłębiając codziennie te medytacje nad słowami Dzienniczka, możesz przybliżać się do tego, by stać się najlepszą wersją siebie – taką, do jakiej powołał Cię sam Bóg. Usłyszysz słowa Jezusa i nauczysz się nimi żyć!

Bóg codziennie wyznaje ci miłość

Na jeden ze styczniowych poranków Susan Tassone przygotowała następujące rozmyślanie: „«Co za raj w duszy, gdy serce czuje, że jest przez Boga tak bardzo kochane… » (Dz 1756).

Bóg ma wiele powodów, aby nas nie kochać. Lecz On nie potrafi nienawidzić – Bóg jest miłością! Kiedy kontemplujemy nieogarnioną miłość Boga do nas samych, wkraczamy do raju miłości. W Edenie Bóg nas stworzył i tchnął w nas swój oddech. Ten oddech Boga to Jego miłość. Podczas gdy my sami jesteśmy zmienni – jak powiedział C. S. Lewis, «nasze uczucia przychodzą i odchodzą», «ale miłość Boga do nas jest stała».

Symbol miłości Bożej do nas to Krzyż wyciągający ramiona. Sam widok Jezusa to homilia miłości. W obliczu ogromu wszechświata zdawać by się mogło, że dla Boga jesteśmy bez znaczenia, jednak św. Augustyn powiedział: «Bóg kocha każdego z nas tak, jakbyśmy byli tym jedynym». Miłość Boga jest największą siłą motywującą na świecie i jest to miłość niedyskryminująca nikogo, bo Bóg kocha każdego”.

To nie jest metafora. To nie jest pobożne życzenie. To nie jest tylko rzeczywistość mistyków. Bóg codziennie wyznaje ci miłość. Mówi do Ciebie. Słyszysz?

jezus-mowi-faustyny.png

*Tekst na podstawie książki Susan Tassone “Jezus mówi do Faustyny i do Ciebie”, Wydawnictwo M 2022; tytuł, lead, śródtytuły pochodzą od redakcji Aleteia.pl

Tags:
duchowośćśw. Faustyna Kowalska
Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail