Osoby z zespołem Downa udowadniają, że niemożliwe nie istnieje. Coraz częściej aktywnie uczestniczą w życiu społecznym, mają głowy pełne pomysłów i smykałkę do interesów.
Skarpetkowy biznes, dżemy owocowe z dodatkiem papryki, produkcja akcesoriów modowych, kule do kąpieli hand made, dobrze prosperująca kawiarnia oraz firma piekarniczo-cukiernicza – to tylko niektóre z projektów realizowanych przez młodych przedsiębiorców z trisomią 21. Są oni przykładem tego, że zespół Downa nie musi być przeszkodą w osiągnięciu ogromnego sukcesu.
Zwariowane skarpetki Johna
John Cronin z zespołem Downa i jego tata Max X Cronin od kilku lat prowadzą wspólny biznes. Najpierw poważnie rozważali własny food track. Uświadomili sobie jednak, że nie bardzo umieją gotować, więc wpadli na pomysł firmy produkującej skarpetki. Przedsiębiorstwo działa od 2016 roku. Pierwszy dzień sprzedaży zakończyli sprzedając cały swój zapas skarpetek, tj. 452 pary.
Koncepcje kolorowych skarpetek sprzedawane online pod nazwą “John’s Crazy Socks” odniosły ogromny sukces i są już sprzedawane w tysiącach par dziennie. W stosunkowo krótkim czasie firma zarobiła ponad 4 miliony dolarów, zatrudniła 35 pracowników i przeniosła się do większego lokalu. Działalność firmy opiera się na czterech filarach, które odzwierciedlają spojrzenie właścicieli na otaczającą ich rzeczywistość. Pierwszy filar obejmuje inspirację i nadzieję.
Mężczyźni chcą pokazać światu, że wszystko jest możliwe, jeśli tylko ktoś dostanie szansę na rozwój. Po drugie, firma wspiera różne organizacje charytatywne. Przedsiębiorcy starają się nawiązać bezpośredni kontakt ze swoimi klientami. Towar jest wysyłany tego samego dnia, w którym firma otrzymała zamówienie. Paczka zawiera podziękowanie, słodki upominek oraz kupon rabatowy na kolejne zakupy. Obecnie “John’s Crazy Socks” oferuje już ponad 1900 rodzajów skarpet.