Aleteia logoAleteia logoAleteia
czwartek 18/04/2024 |
Aleteia logo
Kultura
separateurCreated with Sketch.

„Bóg nie jest na zawołanie. Wierzę, że pomaga” – mówił. Dziś pożegnanie prof. Zembali

Marian-Zembala-1.jpg

Rafal Zambrzycki

Jolanta Tokarczyk - 26.03.22

„Służenie bliźnim jest służeniem Bogu (…). A służba bliźnim – nie tylko w medycynie, ale w każdym działaniu – jest potrzebą chwili” – mówił odbierając jedną z licznych nagród. Dziś pożegnanie prof. Mariana Zembali.

19 marca odszedł na wieczną służbę. Prof. Marian Zembala, jeden z najbardziej cenionych polskich kardiochirurgów, współtwórca, wraz z prof. Zbigniewem Religą, jednego z największych sukcesów polskiej medycyny – pierwszego udanego przeszczepu serca.

Prof. Zembala. Dokonał niemożliwego

Urodził się w 1950 r. w Krzepicach i jak mówił, to szkolni nauczyciele rozbudzili w nim zainteresowanie medycyną. Wybrał kardiochirurgię. Po ukończeniu wrocławskich studiów krótko pracował we Wrocławiu. Wyjechał do Holandii leczyć dzieci. W 1985 r. na zaproszenie prof. Zbigniewa Religi rozpoczął pracę w nowo tworzonej klinice Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, w zespole wybitnych kardiochirurgów.

Myliłby się jednak ten, kto uznałby, że praca przebiegała bez przeszkód. Po latach o ich zmaganiach opowiedział reżyser Łukasz Palkowski w filmie Bogowie. Profesor Marian Zembala zagrał tam jedną z epizodycznych ról.

Po śmierci swojego szefa, Zbigniewa Religi,  prof. Zembala poprowadził zabrzańską klinikę. Dokonał niemożliwego. „Stało się! 100 przeszczepów na 100-lecie niepodległości” – napisał na swoim profilu facebookowym. W rzeczywistości zabrzańscy lekarze wykonali do 11 listopada 2018 roku 74 przeszczepy serca i 26 przeszczepów płuc. Wdzięczni pacjenci nie kryli łez wzruszenia. Jeździli na sympozja, świadczyli o cudownych rękach swoich lekarzy. Prywatnie przyjaźnili się z nimi.

„Proszę Boga, by umacniał cię w działaniu”

W następnych latach prof. Marian Zembala, jako pierwszy przeszczepił płuco-serce. Leczył młodziutkich i mocno zaawansowanych wiekiem pacjentów. 103-letniej pacjentce wszczepił bajpasy, u ośmiomiesięcznego dziecka dokonał przeszczepu serca. „Jeżeli nie masz w sobie empatii, to broń Boże nie wybieraj zawodu lekarza czy pielęgniarki. To jest podstawowy atrybut tego zawodu” – mówił na antenie radia RMF FM.

„Sukcesy przychodzą wówczas, kiedy profesjonalizmowi dodajemy poświęcenie i empatię” – pisał przy innej okazji. I dopowiadał, że najbardziej inspirują go trudne przypadki. Skąd czerpał siłę?

„Proszę Boga, aby Twój trud i poświęcenie wspierał i umacniał w działaniu. Z Bogiem, Synu” – pisał do najbliższego mu dziecka, również lekarza. Profesor doczekał się czworga dzieci, dwóch synów i dwóch córek. Jeden z nich, dowiedziawszy się o chorobie ojca, przerwał zagraniczny staż i wrócił, by mu pomóc.

„Bóg nie jest na zawołanie”

Prof. Zembala nie wyzbył się wiary w obliczu trudnych doświadczeń. W 2018 r. przeszedł udar mózgu. Od tamtej pory poruszał się na wózku inwalidzkim. „Chciałem żyć. Cieszę się, że dożyłem 70. roku życia. Ćwicząc codziennie, potrafię się już poruszać, może jeszcze niezupełnie samodzielnie, ale już nie jestem zawalidrogą ani w pracy, ani w domu” – mówił w jednym z wywiadów.

Nie tracił pogody ducha. Przyznawał się do swoich przekonań w trudnych latach 80. „Ja jestem wierzący, mówiłem: Bóg nie jest na zawołanie. Wierzę, że pomaga” – wspominał rozmowę ze swoim szefem Zbigniewem Religą. Kiedy indziej pisał:

Przyszedł już czas w Polsce, aby powstałą pustkę i zwątpienie wypełniać dobrem,
nadzieją i ludzką solidarnością. Zło dobrem zwyciężajmy, godności i pokoju.
Z nadzieją i modlitwą.

„Służenie bliźnim jest służeniem Bogu”

Papieski medal Pro Ecclesia et Pontifice, jedno z najważniejszych odznaczeń dla osób świeckich, przyznane w dowód uznania dla zaangażowania na rzecz Kościoła, prof. Zembala odebrał w 2012 r. Medal był uhonorowaniem jego pracy lekarza i dobroci człowieka. Odbierając wyróżnienie mówił:

Ten medal to pokłon dla wszystkich, którzy służą bliźnim. Ja jestem tylko jednym z bardzo wielu z nich. Służenie bliźnim jest służeniem Bogu, nie trzeba się tego wstydzić. A służba bliźnim – nie tylko w medycynie, ale w każdym działaniu – jest potrzebą chwili.

„Im więcej w elicie ludzi o chrześcijańskich przekonaniach, ludzi otwartych i szukających porozumienia, a nie zamykających się i prących do konfliktów, tym więcej będzie w Europie dobrego, a mniej zagrożeń” – przekonywał.

W 2021 r. prof. Marian Zembala odebrał nagrodę arcybiskupa katowickiego Lux ex Silesia (Światło ze Śląska), przyznawaną od 25 lat osobom, które kierują się w swojej pracy i działalności społecznej wartościami moralnymi i wnoszą wkład w kulturę Górnego Śląska. Prof. Marian Zembala odszedł w wieku 72 lat. Ostatnie pożegnanie odbędzie się 26 marca 2022 r. w Katowicach.

Tags:
bógmedycynaprzeszczep
Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail