Najmłodsi lubią zadawać pytania. A nie ukrywajmy, że proste i szczere odpowiedzi ciekawią też dorosłych. Ks. Adam Boniecki zdradza, jak to jest być księdzem czarodziejem…
Dlaczego księża chodzą w sutannach?
Kościół to instytucja, w której pracują tacy, co szanują tradycję. Zupełnie jak w sądzie. Pan sędzia przychodzi do pracy na przykład w jeansach, a jak zaczyna się rozprawa, to zakłada togę, czyli coś bardzo podobnego do sutanny. Staje się wtedy kimś, kto reprezentuje urząd. Podobnie ksiądz nosi ją, bo reprezentuje urząd. Pod sutanną jest… zwykły facet, który może mięć na sobie jeansy, sweter, a jak jest gorąco – to i krótkie spodenki.
Czy księża sami piorą sutanny?
Ksiądz Boniecki oddaje swoją do pralni. Dodaje, że są też takie zakony, jak np. kamedułów, czyli pustelników, którzy nie rozmawiają prawie z nikim. Modlą się, pracują, czytają i żyją zamknięci w takich małych domkach. Noszą białe, wełniane sutanny – zwane habitami – i oni z kolei piorą je sobie sami.
Czy ksiądz ma monopol na kontakty z Bogiem?
Zdaniem księdza Bonieckiego, niektórzy mogą tak podejrzewać. Czasem ludzie przychodzą do niego i proszą, by to właśnie on pomodlił się za ich babcię. Odpowiada im wtedy, że on oczywiście może się pomodlić, ale zauważa też, że to nie jest tak, że jeśli ktoś nosi sutannę, to z automatu jest bliżej Boga. Ksiądz po prostu spełnia różne funkcje, a jedną z nich jest przewodniczenie modlitwie.
Dlaczego księża nie mają dzieci?
Są księża kościoła prawosławnego, którzy mogą mieć dzieci. Natomiast część księży zadeklarowała tak: My chcemy całe nasze serca, cały nasz czas dać wszystkim potrzebującym. Rezygnujemy więc z rodziny, z własnych dzieci, bo jak człowiek ma własne dzieci, to się człowiek o nie martwi, szuka sposobu, żeby jak najwięcej zarobić. Dla księży wszystkie dzieci świata i ludzie w ogóle to rodzina, której chcą odważnie służyć. Zdarza się, że jak ksiądz odchodzi z pracy (bo przykładowo się zakochał) to on i tak pozostaje księdzem do końca życia. Po prostu nie pracuje już w tej roli. Ale w dalszym ciągu jak zdarzy się wypadek, a on akurat idzie ulicą i ktoś z wypadku umiera, więc wołają księdza, to nawet ten, co już sutanny nie nosi, może (a nawet powinien!) wtedy pomóc.
Bóg, czyli kto to i gdzie mieszka?
Ludzie od zawsze byli przekonani, że istnieje nie tylko to, co widać, ale i jakaś niewidzialna siła niewidzialna, która kieruje światem. Czyli Bóg! Niektórzy myśleli, że mieszka w niebie. Na przykład jeden kosmonauta, który wyleciał w kosmos, po powrocie powiedział: Boga nie ma, bo byłem w kosmosie i Go tam nie było. Ksiądz Adam Boniecki wierzy, że Bóg jest wszędzie, że jest duchem…. I kiedy człowiek się odpowiednio się na to nastawi i wsłucha w ciszę, to może Go nawet poczuć i usłyszeć.
Tekst na podstawie książki „Jedno oko na Maroko, rozmowy z osobami, które się wyróżniają”, T. Kwaśniewski, A. Bedyńska, wyd. Dwie Siostry, 2022 rok.
