Kiedy młodzi i starsi pracują ramię w ramię, różnica pokoleń zmniejsza się, a świat staje się miejscem bardziej przyjaznym, troskliwszym i lepszym.
Wyobraź sobie, że pijesz pyszną kawę, towarzyszy jej smaczny deser, a na dodatek ktoś serwuje ci je z czułością dziadka lub babci… Tak właśnie jest w Vollpension, szeregu przytulnych lokali w Austrii, które charakteryzuje to, że połowa jej pracowników to osoby starsze.
Być może niektórzy uważają, że na tym etapie życia ludzie powinni odpoczywać w domu. Okazało się jednak, że praca poza domem może stanowić dla seniorów świetne rozwiązanie zarówno ekonomicznie, jak i emocjonalne. Są bowiem takie osoby starsze, które chcą i muszą zostać w domu, są też i inne, które chciałyby móc dalej pracować, jednak spotyka je dyskryminacja.
Firma prowadząca kawiarnie Vollpensiom wyjaśnia na swojej stronie internetowej, iż pozornie prosta czynność, jaką jest zaparzenie kawy czy upieczenie ciasta, może mieć znacznie głębszy wymiar, ponieważ daje starszym osobom powód i cel do wyjścia z domu, sprawia, że czują się przydatne, pomagają zwalczyć samotność (jedną z największe problemy współczesności) i zarobić dodatkowe pieniądze na uzupełnienie emerytury.
Podczas pandemii wszyscy widzieliśmy wpływ izolacji na ludzi – szczególnie na osoby starsze. Dlatego też, dopóki ludzie są zdolni fizycznie i psychicznie oraz chętni do pracy, nie ma powodu, aby dyskryminować ich w miejscu pracy. Wykonanie zadania może zająć im więcej czasu, ale seniorzy nadal są w stanie to zrobić, a czasem nawet robią to lepiej.