Przygotujmy się w domu na święto Wniebowzięcia, aby naszym rodzinnym świętowaniem pokazać dzieciom, że ten dzień jest wyjątkowy. Dzieci (i nie tylko one) potrzebują zewnętrznych znaków, którymi wyraża się radość Kościoła. Co do sposobu celebrowania tego dnia, panuje tutaj duża dowolność. Każda rodzina powinna wybrać bądź stworzyć kilka tradycji, które każdego roku będzie podtrzymywała.
Oddajmy pole do popisu naszej kreatywności
Na cześć Matki Bożej w kąciku modlitwy musi się znaleźć obraz lub figurka maryjna. Z okazji święta Wniebowzięcia można ją szczególnie przystroić kwiatami, świecami, rysunkami dzieci, bądź też ułożonymi i zilustrowanymi przez nie modlitwami. Tego dnia nasza rodzinna modlitwa powinna mieć wyjątkowo uroczysty charakter. Jeżeli na terenie parafii nie jest przewidziana procesja, można zorganizować procesję rodzinną, zapraszając na nią – dlaczego nie? – sąsiadów i przyjaciół. Dzieci będą zachwycone, kiedy powierzymy im zadanie skonstruowania w domu bądź ogrodzie ołtarza dla figury Maryi. Mogą go udekorować gałązkami, świeżymi kwiatami (albo takimi własnoręcznie wyciętymi z kolorowego papieru) i świecami, a nawet przyozdobić w ten sposób całą trasę procesji.
Dzieci mogą także wykonać witrażyk lub rysunek przedstawiający Wniebowzięcie Maryi czy też duży fresk z tajemnicami różańca. W prace nad freskiem może włączyć się cała rodzina. Potrzebny będzie szeroki arkusz białego papieru (świetnie nadaje się do tego papierowy obrus). Zawieszamy go na ścianie (warto zabezpieczyć ją wcześniej folią, ceratą czy arkuszem z gazety) i oddajemy w ręce artystów flamastry, kredki i akwarele. Każdy może dodać swoją cegiełkę do tego dzieła, kiedy tylko będzie miał ochotę lub poczuje przypływ weny, od najmłodszego szkraba po seniora rodu, nie wykluczając przyjaciół czy gości.
Święto Wniebowzięcia stanowi świetną okazję do rodzinnej pielgrzymki. W naszym kraju nie brakuje miejsc, gdzie Maryja otaczana jest szczególnym kultem, takich jak np. Częstochowa, Licheń czy Gietrzwałd.
Powiedzmy „tak” jak Maryja
Czas przed świętem Wniebowzięcia należy wykorzystać w pierwszej kolejności na to, by przygotować się duchowo zarówno indywidualnie, jak i pomóc w tym dzieciom. Koniecznie muszą one rozumieć – albo przynajmniej wyczuwać – że Maryja zawsze prowadzi nas do swojego Syna. Nigdy nas nie zatrzymuje przy sobie, zawsze przekierowuje nasze spojrzenie na Boga. Święty Maksymilian Kolbe mawiał, że Maryja jest drogą na skróty do Boga. Najlepszym sposobem, aby Ją uczcić to oddawać cześć Jej Synowi. Najkrótsza droga, aby dotrzeć do Chrystusa wiedzie przez ręce Maryi. A to w praktyce oznacza: żyć z Maryją i tak jak Ona. Modlić się z Nią i wielbić Boga tak, jak Ona. Maryja zachęca nas, abyśmy w pełni odpowiadali na Bożą miłość i na każdym kroku pozwalali Mu się prowadzić.
Codzienne życie Maryi składa się z bardzo drobnych spraw. Ona doskonale żyła Bożą miłością, wykonując skromne obowiązki domowe. Jej odpowiedź na Bożą miłość to tysiące drobnych „tak” w ciągu każdego dnia. Warto zachęcić dzieci, aby podały przykłady kilku sytuacji, w których Maryja wypowiadała swoje „tak”: pierwsze „tak” z rana, kiedy Maryja wstaje, „tak” kiedy dokładnie sprząta dom, kolejne „tak” kiedy cierpliwie opiekuje się Dzieciątkiem Jezus (Ono jest takie samo jak wszystkie niemowlęta na świecie), „tak” przy okazji codziennej rodzinnej modlitwy etc.
Jako że Maryja całkowicie oddała się Bogu, pozostawała do Jego pełnej dyspozycji, doskonale współpracowała z Duchem Świętym w tych drobnych „tak” życia codziennego, potrafiła również powiedzieć doniosłe „tak”, kiedy wymagały tego okoliczności: „tak” w momencie Zwiastowania, „tak” pod Krzyżem. Przypomnijmy to dzieciom, które marzą o heroicznych wyczynach i wyobrażają sobie siebie jako nieustraszonego rycerza czy zesłanego z niebios lekarza…, ale mają trudności, by odnaleźć się w przeznaczonej im roli dziecka, od którego Pan oczekuje jego drobnych i mało spektakularnych „tak”, przy okazji nakrywania do stołu czy pożyczenia komuś roweru.
Włączmy się w przygotowania do święta w parafii
Przygotowanie do święta Wniebowzięcia może również uwzględniać propozycję pomocy całej rodziny w naszej parafii lub parafii, na terenie której przebywamy w trakcie wakacji. To dobra okazja, by poznać miejscowego księdza. Nie chodzi, rzecz jasna, o to, by się narzucać, ale pozostać do dyspozycji kapłana. Możemy pomóc naprawdę na mnóstwo sposobów, zależnie od naszych umiejętności i lokalnych potrzeb. Na przykład: dokładnie posprzątać kościół, wyczyścić czy odnowić figurę Maryi, zakupić kwiaty i ułożyć z nich bukiety, służyć do mszy, włączyć się w śpiew chóru lub spontanicznie zorganizować scholę na tę okoliczność, żywo uczestniczyć w organizacji i przebiegu procesji etc.
Poza tym, pamiętajmy, że kapłan może mieć ochotę uczestniczyć tego dnia w naszym rodzinnym świętowaniu: nie bójmy się zwyczajnie zaprosić go na obiad. Nawet jeżeli odmówi (być może przyjął już zaproszenie od kogoś innego lub po prostu potrzebuje chwili spokoju w środku tak intensywnego dnia), z pewnością będzie wzruszony, że o nim pomyśleliśmy i chętnie odwiedzi nas kiedy indziej. 15 sierpnia, czyli w sam dzień Wniebowzięcia, weźmy nabożnie udział we mszy świętej i w procesji, jeżeli taka się odbywa. Dla maluchów będzie to coroczne przepiękne wspomnienie, uroczysta procesja ze świecami, którą z upodobaniem naśladują, kiedy maszerują po ogrodzie, udając, że trzymają w rękach świece i śpiewając ochoczo „Ave Maria”.
Na koniec powiedzmy sobie, że przygotowanie do święta Wniebowstąpienia oznacza, że otwieramy się jeszcze bardziej na działanie Ducha Świętego poprzez modlitwę i sakramenty. W wigilię obchodów wiele parafii oferuje możliwość skorzystania z sakramentu spowiedzi: nie zapominajmy o tym, nawet gdyby to wiązało się z rezygnacją z kilkugodzinnego pobytu na plaży czy z górskiej wycieczki. I módlmy się za siebie nawzajem, aby było nam dane przeżyć wspaniałe święto Wniebowzięcia, dzięki któremu jeszcze bardziej pokochamy Maryję.
Christine Ponsard
Czytaj także:
Całkowicie wyjątkowe obchody Wniebowzięcia NMP [GALERIA]
Czytaj także:
Wniebowzięcie: fascynująca zapowiedź naszej przyszłości!